poniedziałek, 21 maja 2018

Dzieje się 😊

*   *   *   *   *
W naszej hodowli nie można się nudzić. 
Maluchy wyjeżdżają do nowych domów, poznajemy nowych fanów briardów i mamy wizyty naszych Buhlbiniaków.
ale po kolei....

*   *   * 

Zacznę od tego, że do nowych wspaniałych domów wyjechali Horacy i Himalaya.

Horacy wyjechał do warszawskiej rodziny, w której będzie mieszkał z przyszywaną starszą siostrą briardką. Trzymam kciuki za powstanie szybkiej więzi między psiakami.
Himalaya wyjechała do Bytomia do wspaniałej rodziny, która ma duże "psie i końskie" doświadczenie, co jest ogromnym plusem przy odchowie małego briardzika.

Nasz kochany Horacy ze swoją "nową mamą" 


Himalaya i jej super-rodzinka.

Powodzenia maluchy!

*   *   *

W piątek w naszej hodowli gościliśmy silną wrocławską ekipę. Zawitała do nas pani Agata z przyjaciółkami i naszą Halszką oraz wspaniałą 12 i pół-letnią babcią nowofunlandką Umą
Szaleństwom Hobbita i Halszki nie było końca.
Choć Halszka jest silną i bardziej dominującą dziewczynką, Hobbisiowi wcale jej zdecydowane zachowanie nie przeszkadzało i był przeszczęśliwy, że może spotkać się z siostrą.
Dla mnie radością było poznanie również Umy - nowofundlandzkiej babci, o której dużo słyszałam. To wspaniałe, że ponad 12-letnia moloska była w tak świetnej formie. Widać, że mimo ogromnej w psich kategoriach różnicy wieku, Uma i Halszka świetnie się dogadują i uwielbiają się.
 
Zdjęcia z gościnnego spotkania Hobbita, Halszki i Umy przedstawiam poniżej: 


*   *   *
W hodowli pozostał dostępny Hobbit.
Nasz wspaniały, kochany, przytulaśny i bardzo mądry Hobbiś.
To cudowny chłopiec z potencjałem wystawowym. Ma czarne oczy, doskonałe podwójne ostrogi, głęboką klatkę i mocną kość.
Hobbit wymienił już siekacze i zachował piękny głęboki zgryz nożycowy.
Ma niesamowicie długi ogon, doskonale nisko noszony i już zawijający się w charakterystyczną dla rasy fajkę.
Hobbit jest spokojnym, grzecznym chłopcem.
Nie jest to typ dominujący, będzie świetnie pasował do rodziny z dziećmi, lub osób dojrzałych.





Cudowny Hobbiś z pewnością da mnóstwo radości swoim nowym ludziom!

*   *   *


środa, 9 maja 2018

Spacerki

*   *   *   *   *

Naszym maluchom przestają już wystarczać szaleńcze wygłupy na podwórku.
Mimo, że w ostatnim czasie ulubioną zabawą jest wyrywanie sobie szarpaka i ratowanie się ucieczką przed obrabowanym z zabawki rodzeństem, szczeniaczki bardzo interesują się tym co za płotem.

*   *   *

Parę tygodni temu do domu naszych sąsiadów wprowadził się nowy domownik - Heniu, śliczny, czarny z podpalaniem i malusim zwiniętym nad grzbietem ogonem.
Heniu w ogóle jest malusi, ale słodki jak cukierek.
Nasi sąsiedzi nie mogli dość w rodzinie do porozumienia jak rasa będzie dla nich odpowiednia i w takiej sytuacji podjęli najlepszą decyzję - adopcja schroniskowej biedy.
Mimo, że Heniu jest ulubieńcem moich beardetów, szczeniaki nie mogą ścierpieć, że Heniu jest tam a oni tu. Niestety różnica w rozmiarze między Heniem a szczeniakami jest zbyt duża i ich kontakty ograniczają się jedynie do "gadania" przez płot.

*   *   *

Szczeniaki w dalszym ciągu poznają naszą wioskę.
Chętnie spacerują ładnie na smyczy.
Są bardzo ciekawskie, choć wydaje mi się, że upust swojej ciekawości dają przede wszystkim Hobbit i Horacy.
Hima lubi spacery ale wyraźnie bardziej przedkłada kontakt z człowiekiem niż ciekawych przechodniów.

 Jak to Hima.... może coś dobrego wypadło mamie z kieszeni?

 Ktoś biega za okolicznym płotem?

 Cały Hobbiś - na spacerze zawsze ma szczęśliwy pychol.

*   *   *
W sobotę pożegna się z nami Horacy, który wyjeżdża do nowej "briardziej" rodziny. 
Nowych domków szuka jeszcze moja cudna Hima i przytulaśny Hobbit.

wtorek, 1 maja 2018

Jedziemy do domu i co dalej ........ 💓

*   *   *   *   *

Nasze kochane maluchy, oh już wcale nie takie maluchy, rozjeżdżają się do nowych rodzin.
Dla mnie to szczególny czas - i pożegnań moich szczeniaczków i powitań nowych ich właścicieli.
Każdy z maluszków dostaje w wyprawcę oczywiście komplet dokumentów wraz z wyprawką oraz "Instrukcję obsługi briarda", czyli podstawowe kompendium pomocne przy odchowie szczeniaczka dla każdego briardzarza.

*   *   *
Od nowych właścicieli często dostaję pytania dotyczące dbania o stawy szybko rosnącego briardzika.
Na ochronę stawów podajemy psiakom Caniviton Forte lub Dolfos HA.
Ja stosuję preparaty firmy Cortaflex np. Canine & Feline Cortalex.
Suplemetujemy stawy już od 3-4 miesiąca życia. Mimo, iż karmy dla juniorów dużych ras zawierają chondroitynę i glukosaminę, są to dawki małe. Prepraty Cortaflexu zawierają także MSM, Kolagen, kwas hialuronowy, wyciąg z awokado.

Należy też pamiętać, iż mimo, ze szczenięta briarda sa duże, to jednak przysłowiowe "kolosy na glinianych nogach", a ich układ kostny wraz z jeszcze delikatnymi stawami cały czas się rozwijają.
Pamiętajcie, iż w okresie rozwoju ważne jest by miarkować ruch maluchom. Nie oznacza to, by szczeniak spędzał życie na smyczy, bądź w pojedynkę, bez zabaw z rówieśnikami.
Jednak szaleńcze gonitwy - szczególnie bieganie w szybkim tempie w koło, podskoki i skoki przez przeszkody (duże zagrożenie wybiciem stawu), bądź zabawy z dorosłymi, większymi od naszego psami, może być źródłem urazku kostnego lub stawowego, co przy delikatnych rozwijających się stawach wcale nie należy do rzadkości. 
Oczywiście złotym środkiem jest po prostu zachowanie rozsądku i umiaru.

*   *   *

Do nowych rodziny pojechały kolejne szczeniaczki.

Hetman pojechał ze swoimi wspaniałymi Dziewczynami do Łodzi.

Do Danii wraz z Lotte i Torbenem wyjechała Hungaria.

Z panią Kasią do Jastrzębiej Góry wyjechała Heca.

*   *   *
Także do swojego nowego opiekuna Stewarta wyjechał Heban, po domowemu nazwany Hebani.
W bezpiecznej drodze do nowego domu w Szkocji, Hebanowi towarzyszyli wspaniali opiekunowie z firmy Linora - polskiej firmie profesjonalnie zajmującej się transportem zwierząt domowych.

Za doskonała opiekę nad Hebanem pięknie dziękuję.

*    *   *
Nowych rodziny szukają jeszcze wyjątkowe, przepiękne dzieciaki. Szczenięta posiadają już komplet szczepień wraz z wścieklizną. Maluchy są wspaniałe, pełne szczenięcego zapału do zabawy i oczywiście socjalizowane.

*   *   * 

HIMALAYA

Doskonałej budowy suczka, z potencjałem wystawowym, mocnej kości i o ślicznej długiej szyi. Oczywiście posiada podwójne ostrogi i głęboki zgryz nożycowy.
Hima bardzo przypomina swoją mamę Truflę, podobnie jak ona jest pełna energii, ale bardzo posłuszna. To mądra i odważna sunia.
Będzie doskonała do wystaw i psich sportów, uwielbia każdą aktywność z człowiekiem.

 HOBBIT

Podobnie jak Hetman jest szary urodzony jako czarny. Hobbit jest krępym o bardzo grubej kości chłopakiem z ogromną, szeroką i głęboką klatką. Ma przepięknie długi ogon, który już teraz układa się w charakterystyczną dla rasy fajkę. Oczywiście ma czarne oczy, kompletne ostrogi i nożycowy zgryz. Piesek z potencjałem wystawowym. Hobbiś to straszny pieszczoch.
Spokojny, przyjacielski, najchętniej robił by wszystko wspólnie z człowiekiem.

HORACY

Doskonały pies dla wystawcy. Jest po prostu piękny! Przepiękna duża głowa, gruba kość, głęboka klatka i doskonałe kątowanie. Horacy ma piękną długą szyję i ogon, oczywiście czarne oczy, kompletne podwójne ostrogi i zgryz głęboki nożycowy.
Jest bardzo mądrym chłopakiem, chętnie współpracującym z człowiekiem.
Aportowanie i czochranie z moim mężem to jego ulubione zabawy.

*   *   *   *   *

Mam nadzieję, że trójka naszych rozkosznych dzieciaków wkrótce wyjedzie do swoich wyjątkowych rodzin.