niedziela, 3 czerwca 2018

Wszystkie Szczeniaczki z miotu H już w nowych domach!

*   *   *

W poniedziałek nasz przecudny Hobbit wyjechał do swojej nowej rodziny. Będzie mieszkał z Ewa i Jarkiem oraz ze .................... starszą siostrą Euforią Buhlbino  😍

Życzę parze Buhlbiniaków i im Ludziom wspaniałego, długiego, wspólnego życia z czarnymi briardami Buhlbino.


 Ewa i Jarek z Hobbitem.

*   *   *

Wszystkie szczeniaczki z naszego ogromnego miotu H są już w swoich nowych domkach.
Wszystkim nowym i dotychczasowym Buhlbiniakom, którzy zdecydowali się na kolejnego malucha z naszej Hodowli,
życzę wszelkiej pomyślności, radości i wspaniałych długich lat w towarzystwie czarnego briarda Buhlbino.

 Powodzenia Kochani!

*   *   *

Naszedł czas na zamknięcie blogu miotu H. 
Wszystkich zainteresowanych bieżącymi informacjami z naszej hodowli zapraszam do śledzenia strony i umieszczanych tam bieżących informacji.

Kolejny briardzi miot planujemy z początkiem 2019, po naszej wspaniałej Emmie Buhlbino.

*   *   *

poniedziałek, 21 maja 2018

Dzieje się 😊

*   *   *   *   *
W naszej hodowli nie można się nudzić. 
Maluchy wyjeżdżają do nowych domów, poznajemy nowych fanów briardów i mamy wizyty naszych Buhlbiniaków.
ale po kolei....

*   *   * 

Zacznę od tego, że do nowych wspaniałych domów wyjechali Horacy i Himalaya.

Horacy wyjechał do warszawskiej rodziny, w której będzie mieszkał z przyszywaną starszą siostrą briardką. Trzymam kciuki za powstanie szybkiej więzi między psiakami.
Himalaya wyjechała do Bytomia do wspaniałej rodziny, która ma duże "psie i końskie" doświadczenie, co jest ogromnym plusem przy odchowie małego briardzika.

Nasz kochany Horacy ze swoją "nową mamą" 


Himalaya i jej super-rodzinka.

Powodzenia maluchy!

*   *   *

W piątek w naszej hodowli gościliśmy silną wrocławską ekipę. Zawitała do nas pani Agata z przyjaciółkami i naszą Halszką oraz wspaniałą 12 i pół-letnią babcią nowofunlandką Umą
Szaleństwom Hobbita i Halszki nie było końca.
Choć Halszka jest silną i bardziej dominującą dziewczynką, Hobbisiowi wcale jej zdecydowane zachowanie nie przeszkadzało i był przeszczęśliwy, że może spotkać się z siostrą.
Dla mnie radością było poznanie również Umy - nowofundlandzkiej babci, o której dużo słyszałam. To wspaniałe, że ponad 12-letnia moloska była w tak świetnej formie. Widać, że mimo ogromnej w psich kategoriach różnicy wieku, Uma i Halszka świetnie się dogadują i uwielbiają się.
 
Zdjęcia z gościnnego spotkania Hobbita, Halszki i Umy przedstawiam poniżej: 


*   *   *
W hodowli pozostał dostępny Hobbit.
Nasz wspaniały, kochany, przytulaśny i bardzo mądry Hobbiś.
To cudowny chłopiec z potencjałem wystawowym. Ma czarne oczy, doskonałe podwójne ostrogi, głęboką klatkę i mocną kość.
Hobbit wymienił już siekacze i zachował piękny głęboki zgryz nożycowy.
Ma niesamowicie długi ogon, doskonale nisko noszony i już zawijający się w charakterystyczną dla rasy fajkę.
Hobbit jest spokojnym, grzecznym chłopcem.
Nie jest to typ dominujący, będzie świetnie pasował do rodziny z dziećmi, lub osób dojrzałych.





Cudowny Hobbiś z pewnością da mnóstwo radości swoim nowym ludziom!

*   *   *


środa, 9 maja 2018

Spacerki

*   *   *   *   *

Naszym maluchom przestają już wystarczać szaleńcze wygłupy na podwórku.
Mimo, że w ostatnim czasie ulubioną zabawą jest wyrywanie sobie szarpaka i ratowanie się ucieczką przed obrabowanym z zabawki rodzeństem, szczeniaczki bardzo interesują się tym co za płotem.

*   *   *

Parę tygodni temu do domu naszych sąsiadów wprowadził się nowy domownik - Heniu, śliczny, czarny z podpalaniem i malusim zwiniętym nad grzbietem ogonem.
Heniu w ogóle jest malusi, ale słodki jak cukierek.
Nasi sąsiedzi nie mogli dość w rodzinie do porozumienia jak rasa będzie dla nich odpowiednia i w takiej sytuacji podjęli najlepszą decyzję - adopcja schroniskowej biedy.
Mimo, że Heniu jest ulubieńcem moich beardetów, szczeniaki nie mogą ścierpieć, że Heniu jest tam a oni tu. Niestety różnica w rozmiarze między Heniem a szczeniakami jest zbyt duża i ich kontakty ograniczają się jedynie do "gadania" przez płot.

*   *   *

Szczeniaki w dalszym ciągu poznają naszą wioskę.
Chętnie spacerują ładnie na smyczy.
Są bardzo ciekawskie, choć wydaje mi się, że upust swojej ciekawości dają przede wszystkim Hobbit i Horacy.
Hima lubi spacery ale wyraźnie bardziej przedkłada kontakt z człowiekiem niż ciekawych przechodniów.

 Jak to Hima.... może coś dobrego wypadło mamie z kieszeni?

 Ktoś biega za okolicznym płotem?

 Cały Hobbiś - na spacerze zawsze ma szczęśliwy pychol.

*   *   *
W sobotę pożegna się z nami Horacy, który wyjeżdża do nowej "briardziej" rodziny. 
Nowych domków szuka jeszcze moja cudna Hima i przytulaśny Hobbit.

wtorek, 1 maja 2018

Jedziemy do domu i co dalej ........ 💓

*   *   *   *   *

Nasze kochane maluchy, oh już wcale nie takie maluchy, rozjeżdżają się do nowych rodzin.
Dla mnie to szczególny czas - i pożegnań moich szczeniaczków i powitań nowych ich właścicieli.
Każdy z maluszków dostaje w wyprawcę oczywiście komplet dokumentów wraz z wyprawką oraz "Instrukcję obsługi briarda", czyli podstawowe kompendium pomocne przy odchowie szczeniaczka dla każdego briardzarza.

*   *   *
Od nowych właścicieli często dostaję pytania dotyczące dbania o stawy szybko rosnącego briardzika.
Na ochronę stawów podajemy psiakom Caniviton Forte lub Dolfos HA.
Ja stosuję preparaty firmy Cortaflex np. Canine & Feline Cortalex.
Suplemetujemy stawy już od 3-4 miesiąca życia. Mimo, iż karmy dla juniorów dużych ras zawierają chondroitynę i glukosaminę, są to dawki małe. Prepraty Cortaflexu zawierają także MSM, Kolagen, kwas hialuronowy, wyciąg z awokado.

Należy też pamiętać, iż mimo, ze szczenięta briarda sa duże, to jednak przysłowiowe "kolosy na glinianych nogach", a ich układ kostny wraz z jeszcze delikatnymi stawami cały czas się rozwijają.
Pamiętajcie, iż w okresie rozwoju ważne jest by miarkować ruch maluchom. Nie oznacza to, by szczeniak spędzał życie na smyczy, bądź w pojedynkę, bez zabaw z rówieśnikami.
Jednak szaleńcze gonitwy - szczególnie bieganie w szybkim tempie w koło, podskoki i skoki przez przeszkody (duże zagrożenie wybiciem stawu), bądź zabawy z dorosłymi, większymi od naszego psami, może być źródłem urazku kostnego lub stawowego, co przy delikatnych rozwijających się stawach wcale nie należy do rzadkości. 
Oczywiście złotym środkiem jest po prostu zachowanie rozsądku i umiaru.

*   *   *

Do nowych rodziny pojechały kolejne szczeniaczki.

Hetman pojechał ze swoimi wspaniałymi Dziewczynami do Łodzi.

Do Danii wraz z Lotte i Torbenem wyjechała Hungaria.

Z panią Kasią do Jastrzębiej Góry wyjechała Heca.

*   *   *
Także do swojego nowego opiekuna Stewarta wyjechał Heban, po domowemu nazwany Hebani.
W bezpiecznej drodze do nowego domu w Szkocji, Hebanowi towarzyszyli wspaniali opiekunowie z firmy Linora - polskiej firmie profesjonalnie zajmującej się transportem zwierząt domowych.

Za doskonała opiekę nad Hebanem pięknie dziękuję.

*    *   *
Nowych rodziny szukają jeszcze wyjątkowe, przepiękne dzieciaki. Szczenięta posiadają już komplet szczepień wraz z wścieklizną. Maluchy są wspaniałe, pełne szczenięcego zapału do zabawy i oczywiście socjalizowane.

*   *   * 

HIMALAYA

Doskonałej budowy suczka, z potencjałem wystawowym, mocnej kości i o ślicznej długiej szyi. Oczywiście posiada podwójne ostrogi i głęboki zgryz nożycowy.
Hima bardzo przypomina swoją mamę Truflę, podobnie jak ona jest pełna energii, ale bardzo posłuszna. To mądra i odważna sunia.
Będzie doskonała do wystaw i psich sportów, uwielbia każdą aktywność z człowiekiem.

 HOBBIT

Podobnie jak Hetman jest szary urodzony jako czarny. Hobbit jest krępym o bardzo grubej kości chłopakiem z ogromną, szeroką i głęboką klatką. Ma przepięknie długi ogon, który już teraz układa się w charakterystyczną dla rasy fajkę. Oczywiście ma czarne oczy, kompletne ostrogi i nożycowy zgryz. Piesek z potencjałem wystawowym. Hobbiś to straszny pieszczoch.
Spokojny, przyjacielski, najchętniej robił by wszystko wspólnie z człowiekiem.

HORACY

Doskonały pies dla wystawcy. Jest po prostu piękny! Przepiękna duża głowa, gruba kość, głęboka klatka i doskonałe kątowanie. Horacy ma piękną długą szyję i ogon, oczywiście czarne oczy, kompletne podwójne ostrogi i zgryz głęboki nożycowy.
Jest bardzo mądrym chłopakiem, chętnie współpracującym z człowiekiem.
Aportowanie i czochranie z moim mężem to jego ulubione zabawy.

*   *   *   *   *

Mam nadzieję, że trójka naszych rozkosznych dzieciaków wkrótce wyjedzie do swoich wyjątkowych rodzin.


 
 




środa, 11 kwietnia 2018

Poważna sprawa 👍

*   *   *   *  *

Czas leci i nasze maluchy coraz bardziej zaczynają już przypominać poważne briardziki.
Coraz częściej odzywa się w nich głos briardziej duszy. 
U naszych sąsiadów pojawił się nowy kudłaty członek rodziny. Jeszcze malutki, ale wyjątkowo dziarski Heniek.
Jak na briardy przystało, nasze maluchy obszczekały na powitanie nowego przybysza i uważnie obserwują lokatora zza płotu.
Rzecz jasna Hetman i Himalaya jako najbardziej zainteresowani najchętniej pobiegli by mimo płotu za małym sąsiadem w szaleńczej zabawie, jednak Heban i Horacy po pierwszym zapoznaniu, widać mają ważniejsze sprawy na głowie, niż myślenie o takim szkrabiku. 
Oczywiście, kiedy szczeniaki spotykają Heńka na porannym siku, o ich spotkaniu wie cała okolica.

*   *   *

Dla wygody naszej i oczywiście bezpieczeństwa maluchów rozpoczęliśmy budowę szczenięcego placu zabaw.
W pierwszej kolejności powstanie wydzielenie terenu na plac zabaw i ogrodzenie go bezpiecznym płotkiem. Pierwsza część ogrodzenia już stoi, a w jego powstaniu czynnie udział brały nasze maluchy.


Horacy nadzoruje, czy aby wszystko jest prosto i dokładnie


 Hetman w każdej sytuacji pokaże swoją rozkoszną naturę.

 "A czy aby to tak ma być?"

Heca była bardzo chętna do pomocy.
Pierwszy etap gotowy.

*   *   *

W zeszłym tygodniu do nowych domków pojechali Hibiskus - do Łodzi i Haker - do Holandii.
Życzę naszym maluszkom wspaniałego życia z nowymi Ludźmi, a nowym opiekunom szczeniaczków wiele szczęścia i jedynie cudownych lat z maluszkiem z Buhlbino.

Haker ze swoją nową Rodziną - Particia i Henri.

Hibiskus ze swoją nową Panią - Kasią.

*   *   *

Na nowe rodziny czekają jeszcze Himalaya, Heca, Hobbit i Horacy. Pozostałe dzieciaczki czekają na wyjazd do nowych domków Hungaria do Danii, Heban do Szkocji i Hetman do Łodzi.

*   *   *

niedziela, 1 kwietnia 2018

Świątecznie 💛


*   *   *   *   *   

Wszystkim Buhlbiniarzon oraz Sympatykom naszej Hodowli, życzymy Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych oraz Mokrego Dyngusa.




*   *   *   *   *   

poniedziałek, 19 marca 2018

Mama jest dobra na wszystko

*   *   *   *   *

Nasze szkraby dorastają.
Mimo, że są już całkowicie samodzielne, nadal jest ważna dla nich Trufla.
Uwielbiają wspólne harce i co mnie ogromnie cieszy nasza Big-Mama jest wobec nich wciąż tak samo delikatna jak w pierwszych dniach ich życia.
Nie wiem jak ona to robi, ale w podwórkowych szaleństwach nie zdarzyło się, by któryś z maluchów został przez mamę nadepnięty, czy poturbowany.



*   *   *

To, że na każdym etapie życia szczeniaczków kontakt z mamą jest ważny, nie trzeba pisać. Oczywiste jest, że w pierwszych tygodniach mama pełni funkcję "baru mlecznego na zawołanie" i dawczyni niekończącej się porcji całusów i pieszczot.
Ale w czasie, kiedy maluchy są już samodzielne, relacje między nimi się zmieniają.
Poza super kompanem to figli, Trufla wyraźnie wychowuje szczeniaki.
Kiedy tylko dochodzi do "wymiany zdań" między maluchami, na tyle ostrej, że dzieciaki traktują swoje potyczki zbyt poważnie, do akcji wkracza Trufla.
Jak ludzka mama wkracza między kłócące się dzieci i je rozdziela.
Bywa, że Trufcia karcąco burknie, na małego dominatora, ale jest to tylko by szkrab wiedział, że "co za dużo..........."  


"Masz być grzeczny!"